LEGOroom

klocki lego

AFOL – pojęcie oznaczające dorosłego fana LEGO. Najczęściej używane przez dorosłych, którzy naprawdę mocno siedzą w tym hobby. Sama zbitka liter AFOL to akronim wyrażenia „adult fan of LEGO”, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy „dorosły fan LEGO”. Możemy też spotkać się z innymi określeniami takimi, jak ALE (adult LEGO enthusiast - dorosły entuzjasta LEGO), czy AFOLB (adult fan of LEGO bricks - dorosły fan klocków LEGO)

Pamiętam jakby to było wczoraj, kiedy Tata wrócił do domu po skończonej służbie w Straży Pożarnej i razem ze starszym bratem dostaliśmy od niego po naszym pierwszym zestawie klocków LEGO. Było to jeszcze długo przed koncertem Waters'a w Berlinie po zwaleniu się muru. Ja dostałem wóz strażacki 6505 a brat wyścigówkę 6503. Od tamtej pory cokolwiek było z LEGO, trzeba było mieć, faza weszła zdecydowanie za mocno i to od pierwszego razu. Czasy były takie a nie inne, więc klocki można było kupić tylko w sklepach dewizowych. Jako kilku latek już miałem doświadczenie w kupowaniu klocków LEGO w obcej walucie. Na tamten czas były to dolary amerykańskie. Szałem było wejść do PEWEX’u, a już coś kupić to już była ekstaza.

Od tamtej pory wiele klocków i historii z klockami się wydarzyło. Wiele klocków się straciło. Niewybaczalna ilość przepadła w zapomnienie ale! Przyszedł czas kiedy LEGO powróciło z wielką parą na stare lata. Okolice czterdziestki to było szaleństwo. Kompleks niespełnionego dzieciaka, jak chyba u każdego czterdziestolatka. Normalnie przysłoniła rozsądny świat. Pudeł przybywało a czasu nawet na rozpakowanie brakowało jak miejsca na składowanie. Z każdym pudełkiem cierpliwość mej Ukochanej zmierzała ku Anielskim wyżynom aż w końcu runęła jak Ikar o zol. Każde miejsce w mieszkaniu w którym znajdowało się LEGO, musiałem opróżnić, no mercy. Wtedy powstał problem ciężki do rozwiązania, gdzie do @#$%?!

Z odsieczą przybył najszczerszy i odwieczny przyjaciel, PanPers, który na szczęście ma wymarzone miejsce na moje skarby!, nieotwarte pudełka z marzeniami i z tymi już pootwieranymi. Dwa "busy" później, bo działać trzeba było szybko, akcja legorescue była zakończona, wszystko było już przewiezione na nową, bezpieczną lokalizację, która okazało się idealnym miejscem na stworzenie LEGOroom'u! Miejsca gdzie w końcu będę mógł stworzyć to, o czym marzę od dziecka. Miejsce gdzie zbuduję moje własne LEGO City z szalonymi dodatkami zepsutej psychiki MacGuyverem i Drużyną A, przeplataną z bajkami z Yatta Manem, DżiDżi La Trotola, Tsubasą i wszystkimi produktami psującymi łeb małolata.

Przyszedł taki moment w życiu, że jako świeży Tata będę mógł przekazać swojej Latorośli pasje do klocków LEGO, do czerpania przyjemności z tworzenia i całkiem spory inwentarz klocków który będę odkrywał na nowo.
Zapraszam Was do wspólnej zabawy przy powstawaniu LEGOroom'u.
Będzie się działo!
Hobby It’s My Life
Brick this out!


0

posiadanych klocków LEGO

0

posiadanych minifigurek

0

posiadanych zestawów